czwartek, 4 lutego 2016

SZOK TERMICZNY.../ Thermal shock

Kiedy wyjeżdżałam z Polski było bardzo zimno - czasem nawet 15 stopni poniżej zera... A tutaj zwykle bywało ponad 40... Ja ciepło lubię. Gorzej z moim komputerem - przegrzał się, dlatego długi czas nie mogłam z niego korzystać w pełni a i teraz muszę oszczędzać biedaczka...
Dziękuję wszystkim za życzenia imieninowe i wszystkie znaki życzliwości i modlitwę!

A wiecie że... taki trochę odpowiednik naszego bacy to tutaj gaucho (czytaj: gauczo). Termin ten nie dotyczy jednak tylko gór.
Oto nieco wiadomości:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaucho

No i też spotkałam gauchos... chociaż tym razem byli bez koni - a zwykle na nich przybywają.

When I left Poland was so cold here - sometimes even 15 degrees below zero ... And here in Argentina is usually the over 40 ... I like the heat weather. But worse with my computer - overheated, so that a long time I could not use it fully and now I have to use it in a limited way ...
Thank you all for your name day wishes and all the signs of kindness and prayer!

And you know that ... the equivalent of Polish "baca" is here gaucho. However, this term does not apply, only mountains (maybe is more like american "cowboy"?)
Here's some news:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaucho

And also I met gauchos ... although this time there were no with horses - as usually...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz