W domu gdzie jestem Siostry mają żłobek. Przypatruję się nieco tej pracy i troszeczkę pomagam przy dzieciaczkach i także maluję sobie różne obrazki :-).Szefową jest s. Esther - ta ma kobieta dar do maluszków! Super się nimi zajmuje!
Byłam tez w drugim domu - tam siostry prowadzą Dom Dziecka "Valle Feliz" (zadanie - przetłumaczyć to sobie w Google:-) ).
Siostry robią co mogą by dzieci były szczęśliwe, by miały dobre warunki materialne, sprowadzają wolontariuszki do opieki nad nimi - oprócz pracowników. Ale jakby to było dobrze, gdyby każde dziecko miało dobrą rodzinę. Niektóre z tych dzieci przychodzą do żłobka - jak bardzo tęsknią za przytuleniem, posiadaniem kogoś dla siebie - po prostu się "kleją" do każdego. Pomódlcie się by sprawy papierkowe z ich sytuacjami udało się uregulować i mogły znaleźć szczęśliwe rodziny.
Lately I’m hosting by the Benedictine Sisters of
Missionaries in Santo Domingo - 15 hours the journey from Guayzimi. Here, lives
my colleague from the Centre for Missionary Formation - s. Ligia. In this house
there is also s. Esther, from Ecuador and in the second Closter in Santo Domingo
there are two Poles - s.Eliza, Superior and S. Karmela.
In the
house where I stay sisters has the nursery. I accompany to sisters a little bit
lately with my small help with the children and… also I’m playing and was painting
some pictures :-).
The Jeff
here is s. Esther - this woman has a gift for tiny tots! Takes care of them in
a very smart and nice way!
I visiting
also a second house of sisters - where they run an orphanage Valle Feliz (your task - to translate it yourself in
Google :-)).
Sisters are
doing a lot to make their children happy, to provide them good material
conditions, find volunteer to care for them (apart from the employees). But it would be good if each child had a good family.
Some of these children attend in the nursery -
how they long for a hug, having someone for you – they are simply
"stick" to each person which they like. Pray that paperwork about
their situations could be able to regulate soon and could find a happy family.
Komary zrobiły mi "krwawą jatkę" - Siostry uratowały mnie przez moskitierę...
Mosquitoes have done to me "bloodbath" - sisters saved me by a mosquito net ...
¡Feliz cumpleaños!
W parafii był zorganizowany konkurs o s.Faustynie... jedno z dzieci myślało, że Faustyna jest Argentynką - jak Papież, ale nie Jan Paweł II ale Franciszek :-)
In the parish was the art contest about st. Sister Faustyna... one of children thought that sr. Faustina is from Argentina - like Pope... but not John Paul II but Francis :-)
Komary zrobiły mi "krwawą jatkę" - Siostry uratowały mnie przez moskitierę...
Mosquitoes have done to me "bloodbath" - sisters saved me by a mosquito net ...
A dziś miałam zaproszenie do Valle Feliz na fiestę - urodziny 3 dzieci - to był ich 1 roczek. Kilka fotek prześlę - bawiliśmy się świetnie i były Smerfy i tort i tańce - Siostry pięknie wszystko przygotowały razem z pracownikami i wolontariuszami!
Sto lat naszym maluszkom! ¡Feliz cumpleaños!
Sto lat naszym maluszkom! ¡Feliz cumpleaños!
And today I had an invitation to Valle Feliz for the “fiesta” - 3 children's birthday - it was their 1 year old. A few photos send - had a great time and were Smurfs and birthday cake and dancing - all of this sisters lovingly prepared together with staff and volunteers!
Happy Birthday for our little friends!
STO LAT DLA MALUSZKÓW!!! Próbowałam odrobić zadanie tzn. przetłumaczyć "Happy valley" ale nasze tłumacze w google nie dają radę... Czy ten zwrot jest w języku hiszpańskim...?
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i przesyłam uściski dla Ciebie i Maluszków!